Karczma dwujęzycznych


#46 2008-02-28 19:05:42

Sothis

Administrator

10626273
Skąd: Rybnik-centrum
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 224
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

koń elfki poruszył się niespokojnie.-no proszę...-odrzekła powoli odwaracając się do karczmarza.-nieźle -odpowiedziała z uśmiechem po czy zeskoczyła i przywiązała konia.teraz spokojnie czekała na gospodarza.


"A potem z miłością poprowadzi ich na stos..."
http://img.userbars.pl/32/6362.png
http://img.userbars.pl/49/9758.gif
http://img.userbars.pl/107/21317.jpg

Offline

 

#47 2008-02-29 21:12:44

tomir

Patrycjusz

8197562
Skąd: Twój senny koszmar
Zarejestrowany: 2007-10-22
Posty: 119
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

Karczmarz odwzajemnij uścisk.
-Jestem Shakul Waveharp i jestem... byłem Łowcą.- lekko się skrzywił, a jego głos stracił wszystko ze swej wesołości- zabijałem za pieniądze elfie, co z pewnością bardzo Ci odpowiada.- zapukał jeszcze raz do drzwi, z wewnątrz można było usłyszeć przygłuszone krzyki: "Idę już, idę!!"


"Kradzież to tylko nieporozumienie w kwestii prawa własności"
Havelock "Nie Pozwól Mi Cię Zatrzymywać" Vetinari
Patrycjusz Ankh- Morpork
http://img.userbars.pl/75/14815.gif

Offline

 

#48 2008-03-01 16:00:58

Shayn

Skryba

5699482
Skąd: Wielki Fioletowy Bizon :D
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 140
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

*

  Drow klepnął "życzliwie" mężczyznę po plecach i odsunął się na bok. Gdy zza drzwi dobiegł ich głos, poruszył się lekko i przyjął neutralną pozycję - wyprostował się i skrzyżował ramiona.
  Zerwał się zimny wiatr rozwiewając płaszcze czterech postaci przed podwojami budynku kartografa. Dwojga konnych i dwóch piechurów. Na niebo leniwie wznosiła się srebrzysta tarcza miesiąca, napełniając miasto bladym blaskiem. Gdzieś w oddali, za murami miasta zawył wilk. Z głębi uliczki zaskrzypiały karczemne drzwi. Strażnicy przy bramie zaszczękali zbrojami, gdy nadeszła godzina wieczornej zmiany.
  Zza drzwi rozniosły się odgłosy człapatych kroków, które nieuchronnie zbliżały się do, jakże dziwnej, kompanii...


"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty,
ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się,
że ta studnia jednak nie ma dna." - Stephen King

Offline

 

#49 2008-03-04 17:37:06

patrick016

Twoja stara

10970463
Skąd: Kapadocja
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 154
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

Elf przywitał się z karczmarzem i podszedł do swego konia aby go przywiązać.Gdy odwrócił się w stronę reszty kampanii usłyszał jakiś głos i odgłos kroków zza drzwi.Zbliżył się w ich stronę, poprawił swój łuk i cierpliwie czekał aż wejdą do środka.......


Ściągnij swą siłą mrok.Przywołaj ciemność, niech okryje cię niczym skrzydła.
Niech noc stanie się tobą, a ty stań się nocą.
Niech szara godzina obejmie twoje dłonie, twoje ramiona, pierś i całe ciało.
Niech czarne pióra zakryją cię, a wtedy znikniesz w cieniu osłonięty od ludzkich spojrzeń.

Offline

 

#50 2008-03-12 22:33:33

tomir

Patrycjusz

8197562
Skąd: Twój senny koszmar
Zarejestrowany: 2007-10-22
Posty: 119
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

Drzwi otworzył wysoki mężczyzna, z pierwszymi oznakami starości, siwizną i zmarszczkami. Uśmiechnął się na widok karczmarza.
-Shakul, chłopcze! Dawno cię nie widziałem! Cóż sprowadza ciebie- spojrzał na resztę- i twych przyjaciół?
-Witaj Doth, wybacz że nachodzimy, ale mam mały problem. Możemy wejść? Wolałbym być nie widziany przez osoby postronne.
-Oczywiście, wejdźcie! Zapraszam!- kartograf odsunął się i gestem zaprosił do środka.


"Kradzież to tylko nieporozumienie w kwestii prawa własności"
Havelock "Nie Pozwól Mi Cię Zatrzymywać" Vetinari
Patrycjusz Ankh- Morpork
http://img.userbars.pl/75/14815.gif

Offline

 

#51 2008-03-14 19:27:54

Shayn

Skryba

5699482
Skąd: Wielki Fioletowy Bizon :D
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 140
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

*

  Drow postanowił nie pchać się i - w razie gdyby go naszła takowa ochota - powstrzymać od podobnych zamiarów swego powierzchniowego kuzyna...
  Przepuścił najpierw karczmarza, potem pół-elfkę i wszedł za nimi. Faerie... zaś-li przyszło mi siedzieć z nim pod jednym dachem. Masz ci los. Trudno, myślę, że nieświęta Lloth mi to jakoś wynagrodzi... Rozmyślał i rzucił elfowi ironiczne spojrzenie, pełnie wrogości, a iskierki w jego oczach - zdawało by się - miały go zwęglić tam gdzie stoi. Ku niezadowoleniu mrocznego elfa, nie zwęgliły...
Wzruszył ramionami, choć zdezorientowany faerie nie wiedział o co mu chodzi. Trudno.


"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty,
ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się,
że ta studnia jednak nie ma dna." - Stephen King

Offline

 

#52 2008-03-19 20:36:02

tomir

Patrycjusz

8197562
Skąd: Twój senny koszmar
Zarejestrowany: 2007-10-22
Posty: 119
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

Gdy już zamknęły się za nimi drzwi, karczmarz i kartograf uścisnęli się po przyjacielsku. jednak kartograf szybko spoważniał.
-Komu tym razem się naraziłeś? Chyba nie burmistrzowi, ostatnim razem ledwo zdołałem go uspokoić, tym razem nie będzie tak łatwo.
-Nie, gorzej. Słyszałeś może o niejakim Sadunie?
-Jeszcze się pytasz- mężczyzna zamilkł na chwilę- Możnaby rzec że siedzisz w gównie po same uszy. Ehh, w czym ja mogę Ci pomóc?
-Zawsze masz dobre informacje, powiedz gdzie jest Sadun, muszę... znaczy musimy się go pozbyć.
-To macie pecha ponieważ przywódca miejscowej mafii wy...- nie dokończył gdyż przeszkodził mu głośny huk dobiegający spod podłogi, a kurz wzbił się z zakamarków między deskami. Twarz kartografa wykrzywiła się w grymasie pt. "Znowu?"


"Kradzież to tylko nieporozumienie w kwestii prawa własności"
Havelock "Nie Pozwól Mi Cię Zatrzymywać" Vetinari
Patrycjusz Ankh- Morpork
http://img.userbars.pl/75/14815.gif

Offline

 

#53 2008-03-20 11:09:46

Shayn

Skryba

5699482
Skąd: Wielki Fioletowy Bizon :D
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 140
Punktów :   

Re: Karczma "Storytelling"

*

  Drow wszedł do przedsionka, a za nim wśliznął się faerie.
  Karmazynowy wzrok mrocznego elfa napotkał czujne spojrzenie kartografa, który - widać to było od razu - zdziwił się widząc mieszkańca Podmroku na powierzchni... Ba! W swoim domu!
  Aryo skinął mu lekko głową. Może nie życzliwie, ale z pewnością z szacunkiem, choć i godnością w pozie, godnej jakiegoś monarchy. I to, z pewnością nie spasłego, błyszczącego od tłuszczu, rozlazłego pryka, jak ten, którego - swego czasu - widział w karawanie zdążającej na północ.
  Kartograf miał w sobie coś, co sprawiało, że miało się doń szacunek.
  Nagle coś łupnęło, a z podłogi wzbiły się tumany kurzu.
  Drow natychmiast sięgnął to rękojeści przy bokach i zamknął oczy. Kurz przeszkadzał, sprawiał, że łzawiły. Jako łowca musiał przywyknąć do walki w warunkach, w których nic nie widać, takich jak Sfery Ciemności, rzucane przez inne mroczne elfy w czasie walki... Jak wtedy gdy zaatakowano Dom Na'Shazzben... Odepchnął myśli i skupił się na nasłuchiwaniu...


"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty,
ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się,
że ta studnia jednak nie ma dna." - Stephen King

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.plemionanet.pun.pl www.nolivetv.pun.pl www.wysokie.pun.pl www.janeausten.pun.pl www.gmpforever.pun.pl